Poniedziałkowa piąteczka
Kilka minut po godzinie 19:00 rozpocząłem dziewiąty tydzień przygotowań przed debiutanckim startem. Po wczorajszych 12 kilometrach plan na dziś przewidywał 30 minutowy bieg oraz trzy serie sprawnościówki. Te 30 minut to de facto nieco umowny czas, bowiem zawsze staram się zaokrąglać bieg do pełnych kilometrów. Nie inaczej było i dziś. Przebiegłem 5 km w czasie 31:31. O dziwo, nie czułem w nogach wczorajszej "dwunastki" co chyba dobrze rokuje na kolejne biegi :) Leciałem spokojnie, starałem się, cały czas do przodu :P Najważniejsze że kolejny trening i kolejny element planu zaliczony. Moje średnie tempo dziś to 6:15 min/km czyli jest tak jak być powinno :) W domu rzecz jasna jeszcze wspomniane ćwiczenia sprawnościowe i finito.
Do łódzkiego biegu pozostało już tylko 40 dni, czyli przygotowania wkraczają w decydującą fazę. Mam nadzieję przepracować ten okres solidnie i rzetelnie, czyli tak jak zawsze :P. Liczę że będzie dobrze! Nie może być inaczej :)
Łącznie przebiegłem już ponad 812 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz